2017-06-21 - Magda Rabizo-Birek o "Ostatnim ogrodzie"

                                                                                          Rzeszów 20.06.2017 r.

O tomie Ostatni ogród Ryszarda Lenca

Ryszard Lenc, choć to współcześnie niezbyt popularne, z determinacją uprawia mocno zakorzenioną w polskiej literaturze formę opowiadania, jaką znamy z mistrzowskich dzieł Iwaszkiewicza, Dąbrowskiej, Herlinga-Grudzińskiego i Odojewskiego. Ostatni ogród jest jego trzecią książką. Zawiera czternaście utworów, z których wiele gościło na łamach znanych polskich czasopism literackich, dobitnie świadcząc o ich artystycznej wartości. Niektóre z nich – jak Karnawał w dolinie, Portret Thomasa Listera czy Erinna i Baukida – są w istocie mikropowieściami, kryjącymi w sobie potencjał możliwych do rozwinięcia wątków i dopowiedzeń intrygujących historii ich bohaterów.

Autor wydaje się cenić w formie opowiadania zarówno to, że daje mu ono możliwość szybkiego ucieleśnienia wielu różnorodnych pomysłów, opowiedzenia zdarzeń i historii rozgrywających się w różnych miejscach (Polski, Europy, świata), epokach i okresach dwudziestowiecznej historii, jak i wynikające z jego skrótowej formy elementy niedopowiedzenia, zagadki i tajemnicy.

Ostatni ogród na tle jego pozostałych dwóch książek wyróżnia się silniejszym zakorzenieniem autobiograficznym. Ważne są bogate doświadczenia życiowe autora, jego bycie świadkiem wielu wydarzeń historycznych ostatniego półwiecza oraz mocniejsze otwarcie na genius loci swej małej ojczyzny – Katowic i Śląska, którym składa hołd m.in. w wizyjnej Geodzie – zapierającej dech wędrówce szlakiem materialnych pamiątek i fantazmatów śląskości, utrwalającej wiele sławnych postaci (realnych i fantastycznych) tego fascynującego, wielokulturowego miejsca. Wątkiem spajającym ze sobą opowiadania tomu są powiązane ze sobą fenomeny: fascynacji, zaczarowania, zakochania, opętania i obsesji –twórczych, ale i destrukcyjnych idee fixe ludzkości, stanowiących podglebie sztuki, religii, nauki, kultury i cywilizacji.

Ryszard Lenc zdaje się twierdzić, że człowiek jest przede wszystkim istotą fantazjującą, homo religiosus i homo artifex. Interesuje go wielostronny wpływ, jaki na tak zwane życie, rozumiane jako zmienna i płynna teraźniejszość, wywiera tradycja kultury. Tropi i ukazuje rozmaite koincydencje i zakrzywione odbicia tego, co dawne i odwieczne – jak mity, wierzenia, dzieła sztuki – w tym, co nowe. Człowiek historyczny, istota biologiczna stale konfrontuje się w jego utworach z człowiekiem wiecznym. Wręcz ilustruje swymi opowiadaniami, jak uderza w nas i przepływa przez nas, w głębokim sensie czyniący nas ludźmi, silny nurt nieśmiertelnej, niszczącej i ożywiającej kultury, jak bardzo jesteśmy zdeterminowani zakodowaną w genach i utrwaloną w pamiątkach kultury przeszłością.

                                                                       Magdalena Rabizo-Birek,

                                                                       Uniwersytet Rzeszowski, „Fraza”

Może zatem warto przeczytać, gdy się ukaże po wakacjach? - rl :)


 

2017-04-04 - Ostatni ogród, czyli może wkrótce

Może tuż po wakacjach tomik opowieści p.t. Ostatni ogród? Ostatecznie w nowo tworzonej Bibliotece SPP Oddziału w Katowicach. Ukłony dla Prezesa Jana Strządały.
Tymczasem ukazały się niektóre anonsowane tu opowiadania, a czekają jeszcze na swój czas "Karnawał w Val di San Marco" (Twórczość, iI połowa 2017) i "Z krwi naszej" (kolejna antologia polskich opowiadań).
Pozdrawiam Pawła Nowakowskiego, szefa szczecińskiej FORMY, gdzie owe antologie ukazują się w cyklu co 3 lata mniej więcej.

PS
Okładkę zaprojektuje Basia Grzybowska-Flores.

2016-12-14 - 2017

Plany publikacyjne i wydawnicze na najbliższy rok (diabeł się cieszy, gdy człowiek planuje).

Akces - Portret Tomasza Listera. Miłość licealisty i studentki ASP w czasach I Solidarności. Upalne lato 1981. On przyjeżdża do dziadków na wakacje. Ona (też wakacjuszka) maluje jego portret, wzorując się na obrazie J. Reynoldsa. 

Twórczość - Karnawał w Val di San Marco. Starzejący się pisarz spędza zimę w Toskanii, próbując pisać i zarazm uporządkować swoje życie. Nadchodzą dni karnawału...

Fraza - Erinna i Baukida. Dwie Polki-Żydówki i trudna miłość. Emigracja końca lat 60. Muzyka Chopina i sztuka performance. Współczesność i doświadczenia lat wojny.

EleWator. Nad morzem. Ośrodek rehabilitacji dla weteranów wojennych, obok hotel turystyczny dla cywilów. Kiedy uderza w nas Los? (już opublikowane, więc de facto 2016).

Wydawnictwo Forma. W Antologii opowiadańZ krwi naszej. Pokręcone losy pewengo człowieka, ktory próbuje ustalić swoje pochodzenie, zarazem ustalić swoje prawdziwe nazwisko. 

...trzeci zbiór opowiadań. 

Jak widzę, porównując z planami na rok 2016, pewne projekty ślizgnęły się nieco. Taki to biznes.